środa, 31 grudnia 2014

BRĄZOWY KOSZYCZEK I RÓŻOWE PREZENTY

Na koniec roku pokażę zdjęcie brązowości z mojego koszyczka robótkowego. Właśnie sobie uświadomiłam,że brązowo w nim i czekoladowo i rudo. Niech nikogo zmyli ta trawka niby zielona. Zdjęcia zrobione tuż przed opadami śniegu, na prawdę grudniowe.

Na balustradzie wisi kołowiec Pole z brązowej Cashmiry Alize, do którego zabrakło włóczki na kawałek rękawów. Na stoliku mój wymarzony, zgapiony od Gosi sweterek Tiramisu, który już wkrótce pokarzę w całej okazałości. Bambusowe, krótkie drutki zdobi zaczęty szal dla mojej koleżanki Romy, który usiłuję zgapić od Migdał . No i oczywiście bohaterka drugiego planu, nasza kochana ruda Safirka, też wpasowuje się w brązową konwencje.








Kołowiec oczekuje na cd rękawów...



A teraz będzie najlepsze. Moje świąteczne prezenty w kolorze magenty od Kochanej Gosi. (blog Radosna Twórczość).Kapturem już się chwaliłam,ale pięknie wygląda w komplecie z kosmetyczką.
Wierna Safirka pilnuje,żeby ktoś się nie poczęstował.






Zbliżenie na detale i staranne wykończenia tak pięknie dopracowane przez Gosię. Dziękuję Gosiu!



A na koniec Najlepsze Życzenia na NOWY 2015 ROK
Serdeczności rozsyłam!
Dobrze być razem z Wami w naszym Robótkowym Świecie!




środa, 24 grudnia 2014

ŚWIĄTECZNIE

WSZYSTKIM MOIM KOCHANYM DZIEWIARKOM I TYM KTÓRZY TU BYWAJĄ

ŻYCZĘ

WESOŁYCH I WEŁNISTYCH ŚWIĄT, A ZDROWIA PRZEDE WSZYSTKIM !

I WIELU SZCZĘŚLIWYCH DNI W NOWYM 2015 ROKU !



Ta piękna choinka to dzieło pani Amelii, anioły i gwiazdki wykręciły Panie z naszego Kółka Dziewiarskiego

Wigilijne spotkanie Dziewiarek w trzebińskiej bibliotece 23 grudnia 2014 r.
 


Od lewej: Kasia, Ewa, Amelia, Gabi, Aga, Alinka i Ania
WESOŁYCH I WEŁNISTYCH ŚWIĄT !!!





piątek, 19 grudnia 2014

KAPTUR ASSASSYNA i MAGNOLIA

Cieszę się,że jestem z Wami w świecie naszych ukochanych włóczek i wzorków. Miło wiedzieć,że jesteście i też ciągle machacie drutkami i szydełkiem. Dzięki Wam świat jest bardziej przyjazny. Dzięki Kochanej Eli z Dzianinowego Studia, którą miałam szczęście osobiście poznać w wakacje teraz zapachniało u mnie pysznym pierniczkiem. Mam też wełenkowy kaptur od Mojej Kochanej Małgosi z bloga Radosna Twórczość. Testowała wzór od Asji , naszej ulubionej projektantki.Wszystkie niesforne kosmyki się mieszczą i jest mi cieplutko, bo kaptur ma właściwości  szyjogrzejne i na dodatek jest zrobiony z mojej ulubionej Cashmiry Alize w fajnym kolorze magenta dawniej zwanym fuksją. Mój syn twierdzi,że to kaptura Assasyna.
Dziękuję bardzo Małgosiu!




Szara magnolia, którą już widziałyście w poprzednim poście poleciała do Mojej Kochanej Adresatki, ale powstają następne. Mnie marzy się granatowa, ale na razie zrobiłam kolejną szarą, też z Shetlandu. To bardzo fajny wzór więc zrobię na pewno jeszcze inne kolorki. W moim koszyczku już niecierpliwią się kolejne moteczki, a ja utknęłam z robotą, bo brakło mi włóczki na rękawy kołowca Pole.

Zaczynałam moją Magnolię krzyżowo i nieco ciemniejszym odcieniem szarości, ale zamierzony efekt jest  bardziej widoczny jest na zdjęciach niż w rzeczywistości.





Szczegóły techniczne:
Wzór : Magnolia  
Włóczka: 50 g   Shetland 530 Yarn Art (220 m w 10 dag) 
Druty : Ściągacz druty nr 4, wzór druty nr 6

piątek, 12 grudnia 2014

RÓŻA, MAGNOLIA i KOMINY GRZEWCZE

Ostatni tydzień spędziłam całkiem poza internetem. Jutro będę buszować po Waszych blogach, ale druciarsko nie próżnowałam. Dzisiaj pokażę czapki, następnym razem kapelutki.

Ponieważ nie lubię czerwonego koloru, mój Rose Red jest fioletowy. To bardzo kobiecy beret, który zachwycił mnie na blogu  FasOli - tutaj (klik). Zrobiłam go podwójną nitką z bardzo sympatycznej Kasmiry Himalaya. Beret bardzo pasuje do komina z melanżowej Cashmiry Alize. Ten komin to dawniejszy udzierg, jednak jeszcze go tu nie prezentowałam, a noszę go często. Jest cieplutki i absolutnie nie podgryza. Jest to moje jedyne dzieło, którego wykonanie dokładnie przeliczyłam na godziny. Ponieważ robiło się go szybko i bez zbędnych udziwnień. Robiłam go dorywczo, notując każdą druto-godzinę, zupełnie prosto, nie w okrążeniach i zużyłam 2 całe motki włóczki. Jakież było moje zdziwienie jak podsumowałam spędzony nad nim czas i wyszło mi 10 godzin! Takie nic, a tyle czasu!


Szczegóły techniczne komina:
Wzór: Gabidrutkowy. Z grubsza to ściągacz 2:2. Na ramionach szeroko. Nabrałam  152 oczka.
Po 32 cm ujmowałam co 10 oczek, po kolejnych 5 cm powtarzałam ujmowanie, zawsze na lewym pasku ściągacza. Komin ma dł. 55 cm.Robiłam do końca włóczki.
Włóczka : 2 motki ,Cashmira Batik Design Alize (300 m w 10 dag)
Druty:  nr 6






OTO MOJE CZAPKI GRUDNIOWE
na pewno nie ostatnie w tym miesiącu, bo produkcja idzie pełną parą.

Szczegóły techniczne fioletowego beretu:
Wzór : Red Rose by Ysolda Teague
Włóczka :  Kashmir Himalaya, (550m w 10 dag), zużyłam pół motka robiąc podwójną nitką
Druty: nr 4,5 całość, ale początek- antenkę  robiłam na nr 3,5, a końcówkę na nr 3,
żeby przylegała na uszy



A teraz mój piękny prezent od moich Kochanych Dziewiarek Marty i Karoliny z bloga MaiKabezmetki !
Komin jest cieplutki i przytulaśny. Oprócz komina jestem szczęśliwą właścicielką zestawu markerów, które od razu się przydały i dziergam sobie teraz przy pysznej herbatce.
DZIĘKUJĘ BARDZO SERDECZNIE !


Kolejny mój projekt, to czapka Magnolia . Zrobiłam ją z około 100 m włóczki Shetland z Yarn Artu. To gruba włóczka, idealna do tego projektu. Wzorek fajnie rozpisany przez Marię Sochę. Na pewno będą kolejne Magnolie w moim ogródku.
Czapkę zaczęłam krzyżowo, włóczką o nieco ciemniejszym kolorze co na zdjęciu widać lepiej niż
w realu. Będzie to prezent dla Miłej bliskiej mi Koleżanki.

Na sznurku wisi także robiony jerseyem, po skosie, na drutach nr 6, szal z czarnej
Sal AbiYe Alize nr 60. 


Szczegóły techniczne szarej czapki:
Wzór : Magnolia  
Włóczka: 50 g   Shetland 530 Yarn Art (220 m w 10 dag) 
Druty : Ściągacz druty nr 4, wzór druty nr 6

wtorek, 2 grudnia 2014

CHUSTY FLOWERS- PREZENTY i EKSPERYMENTY

Zaczął się czas przygotowań prezentów świątecznych, więc i ja się sprężam.Obok mojej chusty (pierwsza z prawej), koło Safirki, dwie prezentowe. Nie udało mi się kupić miętowej alpaki, więc dodałam limonkową, stąd różnica w kolorach. Nie odmówiłam sobie pokazania Wam mojej Flower Flakes według projektu Iwony Eriksson, którą już chwaliłam się tutaj, teraz w towarzystwie siostrzanych chust.Teraz nie da się w ogrodzie, bo tam mnóstwo modrzewiowych igiełek i zimno bardzo. Okazało się,że tylko na naszym dużym łóżku się mieszczą, Safirka oczywiście też, udaje,że wlazła tu pierwszy raz !


Robienie równocześnie dwóch jednakowych chust, oczywiście wykorzystałam na drutkowe eksperymenty. Jedną zaczęłam od granatów, a drugą od zieleni z motków Delight Drops. Niewiele wpłynęło to na ułożenie się kolorów w dalszej części chusty. 





Jak na domownika przystaje, Safirka pozuje do zdjęć.




Kolejny eksperyment przeprowadziłam w dalszej części roboty. W momencie, gdy kolorki zamieniają się miejscami i w oryginalnym wzorze na przemian przerabia się po dwa rzędy ściegiem francuskim, ja w jednej chust po prostu zamieniłam kolory miejscami, a wzór kontynuowałam tak, jak we wcześniejszym etapie. Podpatrzyłam taki myk u gosik, i mam go już w mojej Flower Flakes. Tym razem jednak mogłam porównać i same oceńcie, tak jest fajniej.Poniżej ilustracja do tego eksperymentu.


Oto chusta robiona zgodnie z oryginalnym wzorem, po dwa rzędy francuskim, obydwoma kolorami przemiennie

A tutaj robiłam dwa rzędy francuskim, jednym kolorem  a dwa jerseyem zmieniając na drugi kolor


A teraz tradycyjnie szczegóły techniczne:
 WZÓR :  Flower Flakes  Iwony Eriksson
 WŁÓCZKA 1 motek Alpaki Drops 2916, 2 motki melanżowej Delight Drops 16
i na falbankę 1 motek granatowej Babyalpaka Silk Drops 6935,
DRUTY: Addi nr 

środa, 26 listopada 2014

ZIELONY IGLASTY MĘSKI SWETER

Rzadko mi się zdarza robić męskie swetry. Jeśli już robię to najczęściej dla mojego osobistego Kochanego Modela. Tradycyjnie i tym razem zażyczył sobie coś prostego, najlepiej bez wzorów, ale udało mi się przeforsować delikatne romby na tle lewych oczek z przodu swetra.Wzór rombów znalazłam w archiwalnym numerze Sandry-Jesień 91/92, model 23. Do projektu wybraliśmy alpakę Dropsa w kolorze iglastego lasu.
Tył i rękawy to jersey prawy. Szpiczasty dekolt wmontowałam w romby, a pliski i ściągacze przy rękawach robiłam z przekręconych oczek co dało ładny efekt. Ściągacz na dole swetra robiłam w okrążeniach. Potem rozdzielałam na przód i tył, a rękawy robiłam w okrążeniach od góry. Ponieważ sweter w założeniu miał być ciepły  i nieprzewiewny zrobiłam go na cienkich drutach nr 3.
I niech mi tylko nikt nie mówi,że wygląda jak maszynowa robota!


 


To zdjęcie w jesiennym słońcu najlepiej oddaje kolor tej pięknej iglasto-sosnowej zielonej alpaki.



Na szczęście po wypraniu alpaka zmiękła i już tak nie gryzie jak podczas roboty.
I jak widać, nie tylko pan cieszy się z nowego swetra.

Bezcenne, refleksyjne spojrzenia Safirki na jesienny ogród
 Żeby dekolt ładnie się układał, co trzecie oczko zakańczałam przerabiając 3 oczka razem, zamiast 2 o. razem. Nieskromnie powiem,że wyszło idealnie, nic się nie faluje, ani nie marszczy. Dekolt z tyłu zakańczałam po 3o. na raz.


Szczegóły techniczne:
Wzór: Romby z Sandry  Jesień 91/92, a całość pomysł Gabidrutkowy
Włóczka:40 dag (8 motków)   Alpaka Drops 7238 -  (50g/167m) 
Druty: ściągacze na nr 2,5, cała reszta na nr 3