piątek, 14 kwietnia 2017

ŚWIĄTECZNE CZAPKI MINIONKI robione na drutach z OPISEM WYKONANIA

Kiedy zimniejszą porą dopadło mnie przeziębienie dla poprawy samopoczucia dużo dziergałam. Zaczęłam od minionek dla dzieciaczków. Okazało się,że ilość dzieci, które chciałam obdarować rośnie z zastraszającą prędkością, ale podołałam. Zrobiłam ich kilkanaście, w tym dla dwóch par bliźniaków, dla sześciolatków i noworodków itp. A nie tylko minionki robiłam....

Wszystkie są z miękkich baby akryli z firmy Himalaya. Początkowo były guziki w formie oczu, naszywane na szydełkowe krążki, ale uziemiona chorobą wykorzystałam wszystkie zakupione guziki, a nikt nie podjął się dopasowania i zakupu guzików, więc poradziłam sobie inaczej. Najpierw haftowałam, a kolejne robiłam na szydełku w całości. Z czasem ewoluowały także wiązaczki na nausznikach.

Zamiast świątecznych zajączków, baranków i kurczaków u mnie słodkie czapeczki zamiast babeczki!

Minionki noszą z wdziękiem prześliczne Bliźniaki Grześ i Michałek:


Autorem tych artystycznych zdjęć jest tata Wojtka i bliźniaków. Jego prace możecie podziwiać tutaj:

FOTOGRAFIA MARCIN NIEDOŚPIAŁ
tel. 509 855 805

Zapraszam na moją witrynę ---> www.marcin-niedospial.pl




A na uroczym Piotrusiu, prezentuje się tak:


Braciszek bliźniaków-Wojtek, razem z ojcem wiernie kibicuje Wiśle Kraków, więc dla Niego powstała taka czapka:







Zdjęcia wykonane nocą, bo czapki rano, na bieżąco wędrowały do właścicieli







 


Jak pisałam na wstępie, rzecz działa się zimową porą.




Prawie wszystkie czapki to prezenty dla dzieci kolegów mojego syna, przy okazji obaliłam stereotyp i z zadziwieniem stwierdzam,że młodzi ludzie mają dużo dzieci!


I jeszcze śliwkowa czapka dla siostrzyczki chłopca obdarowanego minionką. Powstała z moherku Himalaya i cekinowego Alize Sal Abye.



Szczegóły techniczne:

Minionka Gabidrutkowa-opis wykonania na średnio małą główkę
Robiłam na drutach nr 4
włóczką akrylową  Everyday Bebe Himalaya 100% Anti pilling Acrylic 330 m/10 dag

Opisywane minionki są w odpowiedniej wielkości na dziecko 2-3 letnie, robione z tego wzoru mają na długość 17 cm i szerokość ok. 21cm

Chcąc powiększyć lub pomniejszyć czapkę należy zmodernizować opis i nabrać mniej lub więcej oczek z przodu i tyłu pomiędzy nausznikami. Trzeba pamiętać by z przodu czapki  dać więcej oczek. Zauszników radzę nie zmieniać, bo to optymalna wielkość na wiele rozmiarów. No i liczba oczek w otoku (czyli nauszniki 2 x po 21 oczek + oczka przodu i tyłu)musi być podzielna przez 4 plus 16 oczek, to konieczne przy formowaniu denka podanym tutaj sposobem.


Jakby ktoś miał ochotę takie zrobić, należy  z włóczki niebieskiej zacząć robótkę na 3 oczka. Kolejne rządki przerabiamy ściegiem francuskim, czyli w każdym rządku prawe, przy tym po każdym oczku brzegowym na początku kolejnych rzędów dodajemy z poprzecznej nitki po 1 oczku, aż do momentu, kiedy będzie na drucie 7 oczek. w kolejnym rzędzie przerabiamy 3o. prawe, 1o. lewe i 3 o.prawe-ten rządek to lewa strona nausznika. Teraz będziemy dodawać oczka po prawej stronie robiąc narzuty z poprzecznej nitki, przed i po prawym oczku środkowym, te 3 o. będą więc lewe w rzędzie po lewej stronie , a po prawej prawe, boczne 3o. to dalej ścieg francuski. Powtarzamy dodawanie kolejnych oczek jerseya prawego odpowiednio przed i po oczkach francuskich, które stanowią krawędź nausznika  do momentu, gdy będzie ich 15 (jerseya ) i po 3 oczka francuskie z brzegów. Aby nausznik się nie zwijał przerobiłam po 1 rz skróconym obejmującym samą krawędź, czyli o francuskie z obu stron. Innymi słowy wykonałam dodatkowy rządek tych oczek na krawędziach.
Nausznik zostaje na drucie, odcinamy nitkę i drugi robimy analogicznie, ale nie odcinamy nitki.

Następny krok to połączenie nauszników w otok. Przerabiamy teraz jeden rządek po prawej str. drugiego nausznika i nabieramy "z palca"Z pozostawionej nitki 17 oczek i teraz przerabiamy oczka z drugiego nausznika, w ten sposób nam się połączyła czapka z tyłu, teraz nabieramy 25 oczek - te będą nad czołem, z przodu czapki i zataczamy koło łącząc się z drugim nausznikiem. Mamy teraz kółko= 84 o., które będziemy przerabiać w okrążeniach ściegiem francuskim (1 okr. o. prawe i 1 okr. o lewe na przemian). W moich czapkach w sumie przerabiałam tak 10 okrążeń.

Wprowadzamy kolor żółty i teraz robimy w okrążeniach ściegiem ryżowym (1ol. 1o.p. i prawe nad lewymi i lewe nad prawymi) W zależności od wielkości czapki robimy pas żółtego ryżu i dowiązujemy nitkę, przerabiamy 1 okr o prawych i kilka okrążeń  jerseyem lewym(w okrążeniach cały czas oczka lewe) na szerokość paska do okularów naszego minionka. Teraz powracamy do żółtej włóczki pierwsze okrążenie to oczka prawe, a dalej ryżowym ściegiem .  Przerabiamy tak prosto w górę jeszcze parę cm-ok 5cm.

Teraz denko. Ujmujemy po dwa razy oczka w czterech miejscach. Wyliczenie jest takie (jakby ktoś nabrał inną liczbę oczek to sobie przeliczy)  ; Liczba oczek - 16, a wynik musi być podzielny przez 4
W opisanym przypadku mamy 21 o+ 21o.(oczka nauszników) + 17o. tyłu +25o. przodu+84o.
84-16=68    68:4=17.
przerabiamy więc 2 oczka razem na prawo, 2o.razem na lewo i 17o.prawych i powtarzamy proces
3 razy. Ujmowanie kontynuujemy w co drugim okrążeniu, aż do momentu, gdy pomiędzy ujmowaniami zostanie nam po 1 oczku. Wówczas wszystkie oczka na nitkę i to koniec pracy nad czapką.
Można przejść do zdobień. Najważniejsze są oczy. Można zrobić na szydełka z białej włóczki z szarą obwódką i na środku przyszyć guziczki czarne, albo zamiast guziczka hafcik czarną włóczką wykonać, można też szydełkowe kółeczko zacząć od czarnego koloru. Taka wersja wydaje się optymalna, więc ją opiszę. :  Z czarnej włóczki zrobiłam 3 o. łańcuszka, zamknęłam w kółeczko, na kółeczku 7 półsłupków. Odcięłam nitkę czarną, dowiązałam białą i robiłam 3-4okrążenia półsłupkami, ilość okrążeń zależna od wielkości czapki. Półsłupki należy wbijać odpowiednio gęsto, by oczy się nie wywijały i nie wyszła nam miseczka. Na koniec odcinamy białą i dowiązujemy szarą i 1-2 okrążenia półsłupkami. No i gotowe. teraz tylko należy przyszyć oczka pilnując, by znajdowały się na odpowiedniej i oba na tej samej wysokości.
Wiązaki mogą być zrobione na szydełku- łańcuszek, albo skręcone sznureczki. Polecam drugi sposób. Sa grubsze i ładniejsze. Aby je wykonać należy przygotować 9 nitek o długości dwa razy takiej jak wymagana .Zaczepić szydełkiem, przewlekając ten zestaw nitek przez końcówkę nausznika. Skręcić mocno-rolując miedzy palcami i mocno zawiązać końce na supełek. Przyciąć równo frendzelek i gotowe. W drugim nauszniku to samo.

Na czubku zaczepić przycięte kawałki włóczki czarnej i żółtej i białej-to włoski minionka. Przyciąć odpowiednie fryzurę i koniec.

 Pochować nitki i Goottttooowe!!!

Może brzmi to troszkę skomplikowanie na pierwszy rzut oczka, ale nie jest trudno minionkę wydziergać. Potrzeba trochę cierpliwości i troszkę włóczki w odpowiednich kolorach

                               

WZÓR NA MINIONKI TO MÓJ ŚWIĄTECZNY PREZENT DLA WAS:
                                   CZĘSTUJCIE SIĘ DZIEWCZYNY NA ZDROWIE!



WESOŁYCH I WEŁNIANYCH ŚWIĄT




26 komentarzy:

  1. O! Matko i córko ty moja! Inwazja Minionków! Świetne!
    Hihihi... Prawie jak pisanki :)
    Za wzór dziękuję :)
    Wesołych świąt Gabrielo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to tak wyglądać jak inwazja. Pozdrawiam pieknie!

      Usuń
  2. Cudne są te czapeczki:)Zdrowych wesołych świąt:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. I ja Gabrysiu życzę zdrowych, wesołych oraz rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy.
    Śliczne te czapeczki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne minionkowe czapusie. Wspaniałych Świąt Wielkiej Nocy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale słodkie!!! Super! Fantastycznych Świąt ci życzę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danusiu, pozdrawiam wiosennie z zimowych stron!

      Usuń
  6. Świetne czapeczki:) Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdrowych i pogodnych Świąt Wielkiej Nocy :)
    Wzór wyjątkowy ale moje bliźniaki stanowczo zaprotestowały na pomysł zrobienia im takich czapek - trochę się dziwię bo pomimo 21 lat mogliby matce zrobić przyjemność i sobie życzyć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozbawił mnie Twój komentarz. Nie wiedziałam,ze masz Bliźniaczki i to takie nie całkiem maleńkie. Szkoda,ze czapulek nie chcą, bo fajnie się je robi. Całuski i pozdrowienia !

      Usuń
  8. Kurczę a ja już tyle miesięcy robię sweter że straciłam rachubę:) Fajnie Ci wyszły czapeczki i widać że dzieci zadowolone:) Wszystkiego najlepszego na Wielkanoc:) buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basieńko, bo Ty tysiąc innych rzeczy robisz, i ogród i zwierzaczki i szydełko i szycie i co tam jeszcze.Ściskam i pozdrawiam pięknie!

      Usuń
  9. produkcja hurtowa Gabi!!! Rewelacja :) U nas dalej na tapecie raczej są czapkowe Angry Birds, ale kto wie... może Syn Młodszy jak podrośnie, to o Minionka poprosi :) Piękne te Twoje czapki i super, że trochę je zmieniałaś - nie wszystkie są jednakowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Ulu, zmieniałam, bo taka hurtowa produkcja mogła zepsuć ideę artystycznego wyrobu.Każde dziecko ma jakieś czapkowe priorytety.W następnym wpisie pokarzę co mój synek sobie zażyczył. Pozdrawiam!

      Usuń
  10. Gabi, ale żeś dziewczyno poszalała, toż to prawdziwa Fabryka Minionkowa :))))Taka ciocia jak Ty to skarb, ale już Ci to chyba pisałam przy sweterku dla kuzyneczki i przy czapce dla teściowej. Naprawdę jesteś bardzo dobrą osobą, że dziergasz tyle dla innych. Aż mi wstyd, że ja taka nie jestem. Robiłam tej zimy dwie czapki dla zaprzyjaźnionych chłopaczków i niestety nawet po poprawkach były za małe. Dzięki bardzo za opis, wreszcie zrobię takie jak trzeba :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję Ci bardzo za zajączka i baranka :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Dorotko za tyle miłych słów.Nie na wszystkie zasługuję, a czapki robiłam na prośbę syna, bo ma fajnych kolegów w pracy, a oni piękne dzieciaczki. Przyznaję,że ilość dzieci mnie przerosła, ale jak obiecałam...Cieszę się,że opis się przyda. A swoją drogą to najfajniej robić dla siebie i teraz mnie bardzo korci dołączenie do Twojej jedwabnej Karawany Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  11. Czapeczki są fantastyczne. Modele - klasa, stworzeni do występów na wybiegu. Profesjonalizm zarówno dziewiarki, chłopaków, ale też fotografa zasługują na duże uznanie. Chapeau bas dla wszystkich. Pozdrawiam serdecznie 😉

    OdpowiedzUsuń
  12. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli chodzi o czapki dla dzieciaków to jestem przekonany, że każdy z nich byłby zadowolony z takiej. Ja jestem zdania, że męskie czapki na jesień i zimę również potrafią być świetne. Ja swoje zazwyczaj zamawiam w https://hatfactory.pl/42-czapki-na-sezon-jesien-zima i widziałem, że już jest nowa kolekcja.

    OdpowiedzUsuń