czwartek, 14 sierpnia 2014

CZERNA, PEŁEN CISZY KLASZTOR NA GÓRZE I AUTORSKI PROJEKT BLUZKI

Tym razem zapraszam do obejrzenia fotorelacji z wyprawy do karmelitańskiego eremu w Czernej koło Krzeszowic. Mamy tam niedaleko, więc często odwiedzamy to cudowne miejsce, gdzie wśród zielonej ciszy można "naładować akumlatory", by jakoś wytrwać w hałaśliwym i zagmatwanym świecie. Gospodarzami tego miejsca są  Bracia Bosi Zakonu Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. Prastary zakon założony przez krzyżowców w 1195 roku, zwany karmelitanami. W Czernej są dwa klasztory tego zgromadzenia: męski i żeński. Został ufundowany w 1629 roku przez wojewodzinę krakowską Agnieszkę Firlejowa z Tęczyńskich (kiedyś zaproszę Was tez na wycieczkę do zamku Tęczyńskich). Kościół w stylu wczesnobarokowym, zdobiony czarnym marmurem, mieści wiele ciekawych zabytkowych elementów, m. in. marmurowe kandelabry, relikwiarze i pięknie zdobione ołtarze. Warto go odwiedzić także ze względu na słynący cudami obraz Matki Boskiej i grób św. Rafała Kalinowskiego, który był karmelitą w tutejszym klasztorze. Na dziedzińcu ujęcie wody ze źródła św. Eliasza, dalej Aleja św. Józefa, która wśród ogromnych, starych drzew można dojść do siedziby karmelitanek. Zobaczcie ze mną to magiczne miejsce. Małopolska jest piękna!
U wejścia na teren klasztoru


Woda źródlana i kruk, symbol zakonu

Widoczna rzeźba św. Eliasza, patrona karmelitów

Udało nam się sfotografować idącą do kościoła mniszkę, to ta z lewej:-)

Z prawej mur cmentarza widoczny na poprzednim zdjęciu z lewej strony

Cmentarz zakonny


Aleja św. Józefa

Brama w murze otaczającym klasztor, kościół i nieczynne już pozostałości eremów
Na zdjęciu poniżej widać moją torebkę, którą zrobiłam z wiskozy stylonowej ze starych zapasów mojej mamy.Całkiem fajnie wygląda ale jest stosunkowo ciężka i zahacza się bardzo.

Widok na klasztor od strony cmentarza
Droga Krzyżowa na górze klasztornej

Widok z góry

Panorama klasztoru



Przy okazji trochę druciarstwa. Oto prezentowana powyżej na ludziu bluzeczka, którą ogromnie lubię. Zrobiłam ją w zeszłym roku i służy mi świetnie. Mimo intensywnej eksploatacji trzyma formę, a materiał nie traci na jakości. Polecam wartą swej ceny bawełnę egipską o tajemniczej nazwie VIC. Z bluzeczki jestem bardzo dumna ponieważ jest to mój autorski projekt. Długo pracowałam nad tym dekoltem. Wyzwaniem było robienie go od góry, oczywiście rzędami skróconymi. Kolejna trudność to popularny wzorek różyczek, który ciężko się robi w okrążeniach. Do tego inaczej wychodził jak nie robiłam okrążeń w trakcie dziergania łezki, a przy tym musiałam czuwać nad ilością oczek przy modelowaniu raglanu włączając je do ciągle przybywających różyczek. Seksowny dekolt wykończony na szydełku, efektownymi oczkami rakowymi. Talia wymodelowana i całościowy efekt na prawdę mnie zadowala.W razie pytań chętnie odpowiem i oczywiście można odgapiać, ale podając źródło odgapu!

Uważny obserwator zauważy różnicę we wzorze różyczek na rękawach, tak wygląda wzór w okrążeniach


Wzór Różyczek: 
1rz, 3 rz..- oczka. lewe
2 rz. - 1o. prawe *3o. zrobić z jednego oczka nawijając nitkę, 3 o. razem na lewo*1o. prawe
4rz. - 1 o. prawe,*3 oczka razem na lewo, 3 oczka z jednego oczka*1o. prawe

WZÓR : moja radosna twórczość z wykorzystaniem ażurka "Różyczki"
WŁOCZKA: ciemnogranatowa  VIC, 24 dag (125m w 50g)
DRUTY: Addi nr 4

20 komentarzy:

  1. Dziękuję za wycieczkę z doskonałym opisem. Polska kraina jest piękna, w niej to mnóstwo pięknych zakątków o których niewiele wiemy.
    Bluzka Twojego projektu jest świetna.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulu, miło,że mnie odwiedziłaś. Dobrze,że jesteś z nami. Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  2. Ja też czuję, że byłam tam razem z Tobą. Bluzeczka misternie wykonana i oczywiście śliczna:-) Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu,fajnie razem zwiedzać. Lubię Wam pokazywać moje ulubione miejsca. Miód na moje serce,że bluzia sie podoba!Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Piękne miejsce i piękna bluzeczka ;) Dekolt w sam raz aby wyeksponować fajny naszyjnik - czyli jednym słowem bardzo praktyczna bluzeczka z fajnym ażurem. Raglan plus ażur - fiu fiu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się jeszcze trochę nad zawartością dekoltu popracuje to efekt jest. Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna bluzeczka i bardzo ładnie w niej wyglądasz :) A torebka super, proszę o zbliżenie i może o jakiś wzór :) Uwielbiam torebki! A najlepsze są te wykonane ręcznie :)
    Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta, oczywiście zrobię zbliżenie. To prosta torebka. Wzorki warkoczowe, takie trochę kombinowane,a pomiędzy nimi prosta strukturalna szachownica. Denko utwardzone wkładką a uszka to ściągacz 1:1.Jak trzeba to Ci poślę rozpiskę warkoczy. Pozdrawiam

      Usuń
    2. Dziękuję! Myślę, że jak zobaczę fotkę to coś wykombinuję ;) Nie musi być przecież taka sama :)
      Pa

      Usuń
    3. Marta, chwilowo mnie nie będzie, ale na pewno fotki dostaniesz, czekaj cierpliwie.. Pozdrawiam

      Usuń
    4. Czekam cierpliwie :) Pa

      Usuń
  6. Gabrysiu,śliczna bluzeczka.Dekolcik na pewno odgapię;) Taki zalotny:) Jeśli wybiorę sie w Małopolskie strony, to zatrudnię Cię na przewodnika.Zwiedzanie z Tobą to przyjemność:) Buźka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, na to liczyłam. Że bluzeczka Ci się spodoba, że odgapisz i że odwiedzisz Małopolskę. Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Gabrysiu, kolejna piękna bluzeczka spod Twoich rąk, jestem pełna podziwu dla Twoich pomysłów, dekolt i krój tak bardzo kobiecy, że aż szkoda, że w nią nie wskoczyłaś do zdjęcia. I dziękuję za wycieczkę, miło mi się z Tobą podróżuje:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiolu, na zdjęciach to troszkę kolorki są zakłamane. na wycieczce w czernej paradowałam w tej bluzeczce! Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Gabrysiu jesteś świetnym przewodnikiem i cudownie, że pokazujesz Nam nasze bogactwo kulturalne. Przyznam szczerze, że nigdy nie słyszałam i nie widziałam tych miejsc, po których Nas wirtualnie oprowadzasz :)
    Bluzeczka piękna a dekolt baaardzo seksowny .
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu, miło,jak turystka turystkę doceni i dziewiarka dziewiarkę. Tak sobie myślę,że przy okazji naszych blogowych drutkowań troszkę ciekawych rzeczy z innej beczki można przemycić. Pozdrawiaam serdecznie

      Usuń
  9. Wycieczka ciekawa, świetnie potrafisz zareklamować godne odwiedzenia miejsca.
    Zarówno bluzka jak i torebka bardzo mi się podobają.Dlaczego nie zrobiłaś zbliżenia torebki? Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń