poniedziałek, 7 września 2015

NARODOWE CZYTANIE LALKI Z DRUTKAM OCZYWIŚCIE

Trzebińska Biblioteka wspiera akcję Narodowego Czytania, w końcu patronuje jej para prezydencka.
Tym razem czytaliśmy na Rynku "Lalkę" Bolesława Prusa. Założyłyśmy z koleżanką odpowiednie kostiumy. Chciałabym napisać, że wcieliłam się w Izabellę Łęcką, ale ze względu na wiek odegrałam Prezesową Zasławską, a Monika Baronową Krzeszowską. Prezesowa wystąpiła oczywiście z nieodłączną robótką, w tle koszyk w którym są na co dzień robótki i włóczki.


A jakby ktoś pytał to Czarinę Asjową sobie dziergam radośnie z Cashmiry Alize
 
 Z Wojciechem Hajdukiem zaprzyjaźnionym radnym z Rady Miasta Trzebini



A na tym zdjęciu, tuż za mną Jola prowadząca bloga Bajkowe Koronki 



18 komentarzy:

  1. Fajna akcja i bajkowe sukienki:) To mówisz że Czarina się robi:) To pewnie niedługo ją kończysz:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było na prawdę fajnie i tak w stylu retro.Ciekawe, czy takie damulki na drutach śmigały, czy tylko szyły. Czarina się kręci powoli. całuski serdeczne!

      Usuń
  2. Pięknie, stylowo wyglądacie - urzekł mnie Wasz wizerunek retro.
    A takie czytanie to znakomity pomysł. Gratuluję, że wzięłyście udział w tej akcji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajna akcja, szkoda,że słuchaczy mało było, ale robiłyśmy co się dało. Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  3. Super wyglądacie, tak dostojnie, prawdziwe damy :) A pomysł z publicznym czytaniem Gabrysiu jest świetny i trochę zazdroszczę takiego zaangażowania.
    Czarina się robi ? Moja właśnie dosycha :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu, nie sposób Cię dogonić, ja na razie new wave skończyłam podążając Twoim śladem. Czekam na Twoją wersję i będę podglądać!. Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  4. Ślicznie wyglądasz Gabrysiu :)
    Kiedyś "moda" kochała kobiety, teraz jest tylko praktyczna ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak Moniczko! Jak nas dziewczyny przycisnęły gorsetami o jeden rozmiar to poniżej, na boczkach od razu się naturalne tiurniury utworzyły. Ale było pięknie! Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  5. Jakie eleganckie damy z epoki:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Krysiu, było na prawdę stylowo! Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Bajecznie wyglądacie! Przyjemnie musi być poczuć się przez chwilę taką damą retro, przynajmniej ja bardzo bym chciała :) Robótka też świetnie się wpasowała w klimat, co oczywiście wcale nie oznacza, że dzierganie uważam za coś równie passé, jak krynoliny ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, prawdziwej Damie takiej jak Ty to nawet specjalna suknia nie potrzebna! Ale masz rację, w sukniach było wyjątkowo i drutki na koniec musiały być! Całuski serdeczne!

      Usuń
  7. Świetna akcja z tym czytaniem (ja ,,Lalkę" czytałam chyba ze trzy razy), przez te stroje z epoki, można poczuć atmosferę tamtych lat. Obydwie wyglądacie pięknie i stylowo. Gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Martusiu, było na prawdę stylowo. Szkoda,że mało osób nas słuchało, ale cóż... Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  8. Gabrysiu, czy jest gdzieś miejsce, bądz sytuacja w której nie dziergałaś, druty chyba są nierozerwalne z Tobą:) Lalkę uwielbiam, obok Nocy i dni moja , jedna z moich ulubionych książek, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiolu, mój mąż uważa, że nie dziergałam jeszcze tylko w kościele, ale przecież jeszcze trochę pożyję, a to daje mozliwości... Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  9. Jaka fajna Gabi. Do twarzy Ci w takim stroju :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To było świetne a Ty wyglądałaś w tym stroju jak dama z epoki pozytywizmu-super. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń