Kiedy zaprzyjaźniony Młodzieniec poprosił mnie bym zrobiła mu na drutach krawat to lekko zbaraniałam... Nie wypadało mi odmówić, bo go lubię, do tego jego tata zrobił dla mnie fajne etykiety z logo Gabidrut. Nie bardzo wiedziałam jak się do tego zabrać. Nigdy krawatów nie dziergałam.
Po pierwsze zadumałam się nad materiałem. Ma być lejący, nie kosmaty, lekko połyskliwy i fajny, więc pomyślałam o Divie Alize. Niestety nie było granatowej, padło więc na cieńszą wersję tej jedwabistej mikrofibry-Forever Crochet. Jest bardzo cieka, więc zdecydowałam się na dzierganie z podwójnej nitki .
Potem to już zupełnie nie wiedziałam jak się za to zabrać i od której strony. Pomocą okazał się niezastąpiony skarbiec pomysłów i wzorów- Ravelry. Wzór który mi najbardziej spasował okazał się darmowy, więc radośnie przyjęłam bonusik i do dzieła ryżowym splotem przystapiłam.....
Dłubałam baaaaardzo długo......
W trakcie pracy zorientowałam się, że lewa strona wygląda nieciekawie, ale jakoś musiałam przecież te kropki zrobić. Jakbym je wyszywała, to też byłoby widać. Postanowiłam to zamaskować.Zrobiłam więc podwójną warstwę i zszyłam. Jako,że krawat miał być długi na 140 cm, zrobiłam na 280- w jednym kawałku. Po zszyciu i związaniu w węzeł przypominał wąski szalik. Ręce mi opadły...tyle dłubania 10 -oczkowych rządków....
Rozwiązaniem okazało się przecięcie krawaciska w połowie, co dało w rezultacie: krawaty dwa.
No i Wojtek przy okazji zyskał dodatkowy, ryżowy krawat. Może mieć na zmianę....
Ryżowy wzór daje złudzenie tkanego splotu, a cytrynowe kropeczki ożywiają monotonię granatowych oczek.
Szczegóły techniczne:
Wzór: Moja radosna twórczość własna, oraz wzór z Ravelry Tie Me Up by Bernat Design Studio
Włóczka: Forever Crochet (600 m /10 dag), robiąc podwójną nitką zużyłam 10 dag, czyli 2 motki granatowej,oraz cytrynową (niewielka ilość ) na kropki
Druty:2,75
Napracowałaś się,ale efekt jest nieziemski!!!:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkrawatu jakoś nie robiłam a tu proszę da się i to jaki machnąć :))))
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że żółte koraliki dobrze by wyglądały wrobione na granacie:) Ciekawy pomysł i ładnie wyszło:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńThanks for sharing this blog its very informative and useful for use.
OdpowiedzUsuńหนัง Animation
Bardzo pomysłowo. Krawat wyszedł niezwykle oryginalnie.
OdpowiedzUsuńA juz myślałam, że widziałam wszystko!!!! Gabi świetnie sobie poradziłaś z tak trudnym zadaniem :)
OdpowiedzUsuńTaaa... młodzież wpada na genialne pomysły ;) i dobrze, bo szukając rozwiązania, by sprostać oczekiwaniom naszych pociech, same nabywamy wiedzy i doświadczenia;)))
OdpowiedzUsuńA wydawałoby się, że to tylko(?) mały krawat;)
Sprostałaś! Wyobrażam sobie w jakim stresie dziergałaś; )
Pozdrawiam serdecznie Gabi :D