Warmia to jedno z moim zdaniem, najpiękniejszych miejsc w Polsce. Chętnie wracam nad spokojne jeziora, wśród cudnej zieleni, gdzie jest tyle wspaniałych zabytków, tajemniczych zamków no i gdzie jest Asia i są WŁÓCZKI WARMIIII !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ogromną frajdę sprawiło mi oglądanie wełenek. Zakupiłam zapasik ale napatrzyłam się za wszystkie czasy!
Te wełenki wyglądają w rzeczywistości jeszcze piękniej niż na zdjęciach. Poza tym w realu słychać jak szeptają żeby z nich dziergać. Mają w sobie zaklęte piękno.
Miękkie i kolorowe szczęścia nad moją głową......
Asia robi piękne, profesjonalne zdjęcia i na prawdę bardzo się stara żeby fotki oddawały rzeczywiste kolory:
A w tle nasze rowery, które obwoziły nas po Warmii. Asia okazała się nie tylko wspaniałą koleżanką drutkową i artystką farbowankową, ale także świetnym przewodnikiem po Warmii
Miziaste i miękkie, chętne na drutki....OCH!!!!
Co by tu przygarnąć??? Najchętniej wszystko!!!!
Przypuszczałam,że jest dużo pracy z tym farbowaniem, ale nie przypuszczałam,że aż tyle. Wszystkie przygotowania, wiązanie, moczenie i później suszenie, zwijanie w precelki, fotografowanie, umieszczanie w sklepiku,realizacja zamówień,pakowanie i wysyłanie i.....
To kawał dobrej warmijskiej roboty w klimatycznym starym gospodarstwie, które Asia urządziła z wielkim smakiem i wyczuciem artystycznym. A jak pysznie gotuje i to nie tylko wełnę!!!!
ASIU !!!!!
DZIĘKUJĘ OGROMNIE ZA WSPANIAŁY WSPÓLNIE SPĘDZONY CZAS Z TOBĄ, BALTAZAREM I WŁÓCZKAMI!!!!!!!!!
ZA ŻYCZLIWOŚĆ, FAJNE POMYSŁY NA WYCIECZKI, OPIEKĘ NAD LETNIKAMI, WSZYSTKIE PYSZNOŚCI I PIĘKNE ZDJĘCIA I TYLE CIEKAWYCH MIEJSC,
KTÓRYCH NIE ZOBACZYLIBYŚMY BEZ TWOJEJ POMOCY!!!!!!!
KTÓRYCH NIE ZOBACZYLIBYŚMY BEZ TWOJEJ POMOCY!!!!!!!
i JA CHCĘ JESZCZE!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Oj, ależ Ci zazdroszczę!!! Lato, rower, Warmia, włóczki i to wszystko w takim Towarzystwie :) Włóczki Warmii darzę szczególnym sentymentem bo to pierwszy blog, z którego do mnie zaglądano na samym początku blogowej zabawy. Pozdrawiam gorąco i ...cieszę się, że znowu mogę Cię poczytać. Z niecierpliwością czekam na prace z ostatnich miesięcy.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego wypadu ale te motki są boskie:) Jeszcze nie miałam okazji robić z tych wełenek i z chęcią bym spróbowała a kolory są boskie:) Ciekawa jestem co kupiłaś i jak mogłaś się oprzeć reszcie:) Trzymam cały czas kciuki za Twoje sprawy i z chęcią zobacze co stworzyłaś ostatnio:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowny wypoczynek!
OdpowiedzUsuńGabi, jakież wspaniałe wakacje miałaś - piękne miejsce i towarzystwo fantastyczne. Podglądnąć artystkę przy pracy to wielka przyjemność, będę wyglądać twoich projektów z tych kolorowych wełenek.
OdpowiedzUsuńCudowny, bajeczny wypoczynek Gabi :) Tak sobie myślę, że przygoda wymarzona przez dziewiarki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Gabi, jakże się cieszę, że wróciłaś 😉 Tęskno mi było to Twoich postów 🍀🌹🌷🌺🌸🌼🌻
OdpowiedzUsuńTwój post oznacza jedno: spędzałaś wakacje w raju!!!!
OdpowiedzUsuńAle fantastyczne spotkanie! Pobyć wśród tylu pięknych motków - to musiało być cudowne uczucie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Asia
Szyła Pani również czapki? Zastanawiam się, czy można je u Pani zamówić. Jeśli nie, to zdecyduję się na zakup gotowej ze sklepu Sterkowski bo z tego co słyszałam, to mają bardzo dobrą jakość.
OdpowiedzUsuń