Dzisiaj duuuużo zdjęć, ale wszystko robótkowe, tak jak powinno być na GABIDRUCIE:
Lato jest chwilami gorące, więc najlepiej ubierać letnie bluzeczki zrobione z lekkich i przewiewnych włókien. Wracając z Bielan wstąpiliśmy po drodze do uroczych Krzeszowic, gdzie w pięknym parku pozowałam do zdjęć w jednej z moich ulubionych, letnich bluzeczek. Podpatrzyłam ją u Beatki. Jej wersja mnie zachwyciła, więc DRUTY W DŁÓŃ! Na Jej blogu MÓJ ROBÓTKOWY ŚWIAT znalazłam wskazówki jak dotrzeć do wzoru.
WZÓR: z bloga Beatki Mój robótkowy świat
WŁÓCZKA: Sonatka 22 dag
DRUTY: Addi nr 3
A teraz AŻUROWE FALE.Najpierw zrobiłam sobie fajnym wzorkiem bluzeczkę z Bambuska Alize, tego grubszego. Wzorek okazał się idealny na rozwijanie kolorów melanżowej włóczki, a włókno bambusowe idealne i chłodzące na gorące dni. Robiłam od dołu, osobno tył i przód, żeby paski koloru były szersze. Nabrałam na druty nr 4 po 84 oczka na tył i na przód.
WZÓR: ażurkowe fale z Sandry nr 6/20011, model 25 zmodyfikowany
WŁOCZKA: Bamboo Alize 30 dag
DRUTY: Addi nr 4
Bardzo lubię ten wzorek, więc wykorzystałam go po raz kolejny i zrobiłam sobie drugą bluzkę z nieco cieńszej włóczki. Nabrałam na druty 3,5 po 94 oczka na przód i na tył. Rękawki robiłam od góry.Starałam się tak robić, żeby fale koloru łączyły się na bokach.
WZÓR: ażurkowe fale z Sandry nr 6/20011, model 25 zmodyfikowany
WŁÓCZKA: Bella Alize 20dag
DRUTY: Addi nr 3,5
Moje bluzeczki spodobały się Ani, więc zrobiłam i dla niej. Powstał z cieńszej włoczki, więc tym razem nabrałam na druty nr 3 po 104 oczka na tył i na przód.
Ania w nowej bluzeczce i chabrowych różyczkowych kolczykach |
Na spotkaniu robótkowym z Kasią, też w nowej jedwabnej bluzeczce z jedwabnej Maharaja Silk. Wykorzystała 1 motek 100g/730m na drutach nr 2 |
WZÓR: ażurkowe fale z Sandry nr 6/20011, model 25 zmodyfikowany
WŁOCZKA: Bamboo Fine BD 20 dag
DRUTY: bambusowe nr 3
Zrobiłam Ani bluzeczkę i zrobię dla Niej kolejne! Zobaczcie jakie piękne kolczyki dla nas robi. Zarówno frywolitkowe jak i z kamyczków.To prawdziwa artystka!
A tutaj Jola i Agusia na letnim spotkaniu robótkowym prezentują bambuskowe szydełkowe wdzianka. |
Moje najpiękniejsze różyczki frywolitkowe zrobione przez Anię |
Róże w lawendzie |
Svarovski, krysztalki, koraliki dmuchane i opale zamieniają się w Ani raczkach w dzieła sztuki jubilerskiej |
Wszystkich, którzy wytrwali dzielnie do końca pozdrawiam druciarsko!!!!!!
Gabrysiu prześliczne są twoje bluzeczki. Kolorowe, nieco szalone jak lato. Rzeczywiście to fajny wzorek na melanżową włóczkę - ładnie "skręca" kolorki. Bluzeczka z sonaty, to już inna opowieść. Jest oryginalna i bardziej elegancka. Ślicznie w niej wyglądasz. A ja na przekór pogodzie dłubię kolejną parę rękawiczek;) pozdrawiam Asia
OdpowiedzUsuńAsiu, dziękuję za miłe słowa. Uwielbiam takie bluzeczki, mam ich mnóstwo i całe lato w nich paraduje. Każda robiona bluzeczka jest dużo "chłodniejsza" niż koszulki i bluzki szyte z materiałów.Obserwuję i podziwiam Twoję rękawiczki i chyba znowu zakupię kolejną Ingę. Te kaczeńce są cudne i rękawice też!!!!
UsuńJakby to powiedział Pawlak "Z diabłem dziergała?" Gabrysiu , Ty chyba dziergasz przez sen, wszystkie Twoje rzeczy są absolutnie fantastyczne, pierwsza , brązowa bluzeczka jest bardzo szykowna i wspaniale się prezentuje. Dziewczyny , czemu tak daleko mieszkacie!!!!
OdpowiedzUsuńWiolu,nie wiem czy z diabłem,ale na pewno z literatur~ą sensacyjno-kryminalną. Ta brązowa rzeczywiście jest szykowna. Spokojnie nadaje się na wizytowe występy.Ja też żałuję,że tak daleko mieszkamy. Dla Was Wszystkich jest miejsce w naszym robótkowym kółku. Spotkania naszej wesołej grupy pomagają nam żyć i bardzo inspirują.A jakby jeszcze w Twoje piękne strony było blisko to byłabym nad jeziorami bardzo często. Pozdrawiam!
UsuńWytrwałam do końca??? Chcę jeszcze!!! Każda bluzeczka jest zachwycająca,olśniewająca! Niby wzorek ten sam,ale każda w swoim rodzaju. Zdjęcia w uroczych plenerach. Oj,kusisz,Gabrysiu,kusisz...Buźka:)
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać słówko o kolczykach-prześliczne i pewnie masz parę w każdym kolorze? Ale jak tu się nie oprzeć pokusie...
OdpowiedzUsuńMałgosiu, oczywiście do każdej bluzeczki mam kolczyki i nierzadko coś na szyję. Tak to jest jak się wytwarza i zgarnia wszelkie rękodzieła. Nie opieraj się pokusie tylko dziergaj.Lepiej wykorzystać tę energię na dzierganie i kupowanie włóczek....Pozdrawiam cieplutko
UsuńBluzeczki przepiękne ale ta pierwsza całkowicie podbiła moje serce ! Niestety daleko mi do takich umiejętności więc będę się tu "napatrywać" na Twoją do woli :)
OdpowiedzUsuńMolly, to wbrew pozorom bardzo łatwa do zrobienia bluzeczka. Robi się ją od góry. Wzór jest tak rozpisany,że sama się kształtuje i nie Trzeba kombinować, bo oczek przybywa tam gdzie powinno. Jest efektowna i fajnie się ją nosi. W razie problemów chętnie pomogę. Nie bądź taka skromna, ja też podziwiam Twoje dzieła i wiem,że są śliczne i wypracowane.Pozdrawiam!
UsuńAle cudności nam tu pokazałaś. Pierwszą bluzeczkę dziergałam już jakiś czas temu, zmieniłam tylko dekolt, coby nie wodzić na pokuszenie:-). Wyglądacie dziewczyny kusząco:-) Uściski dla Was wszystkich. I...proszę o więcej.
OdpowiedzUsuńElu, dziękuję za miłe słowa. Przy okazji pochwal się swoją wersją bluzeczki! To nie jest mój najnowszy udzierg, ale nie był prezentowany na blogu. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńBardzo ladne bluzeczki, a Twoje tempo dziergania... niesamowite!
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa, ja to uwielbiam na prawdę, a szafa pęka w szwach!
OdpowiedzUsuńte bluzeczki to będzie chyba nowy modowy trend w bibliotece - taki Wasz "znak rozpoznawczy" ;)
OdpowiedzUsuńPięknie, kolorowo i optymistycznie. Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie po garść inspiracji :)
OdpowiedzUsuń