środa, 30 września 2015

ZALEGŁE CZAPKI/12 czapek w 1 rok

Bardzo spodobał mi się tytuł wpisu na jednym z blogów- u Moniki - Creative Paruparo-, więc go powtarzam. Bo i ja też mam zaległe czapki. Właściwie to zdążyłam w ostatniej chwili. Szkoda,że rok się kończy, bo ja osobiście kręcę już kolejne nakrycia głowy, a tu już projekt Oli się kończy.

CZAPKA I SZAL RENATKI- jedyny z poniższych projektów, który nie zszedł z moich drutków. Zrobiła go moja przyjaciółka, której dzieła już prezentowałam na moim blogu: Renatkowe udziergi



Szczegóły techniczne kompletu:
Wzór: Ariel z Dropsa, z modyfikacjami
Włóczka: Lima(65%wełna, 35%alpaka, 180m/10dag), 5 motków po 50g na cały komplet
Druty: nr 5
WRZEŚNIOWE CZAPKI


Kolejna czapka to już moje dzieło. W marcu robiłam z tego wzoru, szaro-niebieską czapkę z dodatkiem srebrnej nitki, tym razem jej kolejna odsłona w stonowanej wersji.





Szczegóły techniczne szarej czapki:
Wzór: z Sandry, taka jak -marcowe srebro
Włóczka: niecały motek Cashmiry Alize i druga nitka, też niecały motek Merino Gold Madame Tricote, (400m/10dag) 60% wełna merino, 40% akryl,
Druty: nr 6 i nr 5 na ściągacz



A ten rudasek powstał z podwójnej nitki Wool SuperwashAlize. Bardzo lubię ten sposób wykończenia czapki. Tył fajnie opada jak w czapkach krasnoludków i równocześnie czyni z czapki kopułkę.





Szczegóły techniczne rudej czapki:
Wzór: radosna twórczość własna
Włóczka: 1 cały motek, robiłam z podwójnej nitkiWool Superwash (75%wełna, 25%poliamid, 420m/10dag)
Druty: nr 3,5 na ściągacz, reszta na nr 5


17 komentarzy:

  1. Wszystkie piękne:-) Ja pobubiłam się już w liczeniu czapek. Teoretycznie została mi jeszcze październikowa, ale mam sporą nadwyżkę:-) Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Elu, ja też się pogubiłam i też stwierdziłam,że jest nadwyżka, dlatego hurtowo przepchnęłam i w październiku będzie podobnie. Całuski!!!!

      Usuń
  2. Komplet super, a czapki świetne szczególnie szara przypadła mi do gustu...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne czapy :-)
    Szczególnie podoba mi się ta ruda. Super się układa z tym opadającym tyłem, a przy tym jest taka prościutka. Brakuje mi takich czapek.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zachęcam do zgapienia. To bardzo prosta czapusia. Nawet po ściągaczu nie dodawałam oczek tylko przeszłam na grubsze drutki, a francuski wzór i to wykończenie dodało puszystości i trzeciego wymiaru całej czapie.Pozdrawiam drutkowo!

      Usuń
  4. Śliczne czapki. Ruda jest wspaniała, doskonały fason i ciekawy kolor. Mam wielkie zaległości czapkowe i dużo chętnych na nie ale coś mi jakoś nie po drodze do ich dziergania. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulu, dzięki za miłą wizytę i ciepłe słowa. Ja też ostatnio na większy niż zwykle brak czasu cierpię! Całuski serdeczne i uściski druciarskie!

      Usuń
  5. Na pewno zimą nie zmarzniesz:) Czekam na kolejne czapki:) Sama właśnie skończyłam otulacz i myślę o czapkach:) A że resztek Ci u mnie dostatek to na pewno coś powstanie:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, to właśnie w czapkach najbardziej lubię. Praktyczne, potrzebne i pomagają się pozbyć zaległych moteczków.Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  6. Ucieszyła oczy, a ruda wymiata...

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo z nas ma zaległe czapki - to chyba z powodu lata :) Ja latem nie robiłam czapek, za to teraz przymierzam się do nich :) Bardzo ładne czapki wyprodukowałaś!!! Szczególnie ta krasnalkowa spodobała mi się :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  8. Całkiem odmienne, ale podobają mi się tak samo, czyli bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładne czapeczki :)
    Oglądam je z uznaniem, naprawdę :) ale ciągle kołacze mi się pod dekielkiem uporczywe pytanie: "po co komu tyle czapek?!?!?" ... ;)))
    Pozdrawiam serdecznie Gabrysiu :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Gabrysiu,wybacz mi takie długie milczenie . Ostatnio nie komentuję postów,w zasadzie u nikogo. Przeglądam tylko strony,patrzę i podziwiam, co dziewczyny dziergają. Dziś mam pierwszy wolny weekend.Dlatego poświęcam go na blogowanie. Czapki są prześliczne. Podoba mi się fason tej pomarańczowej.Gdyby zrobić ją w mojej ukochanej szarości lub granacie...Już kołacze mi się pomysł. Ściskam mocno. Gosia-dawniej radosna twórczość 14.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajne - zwłaszcza ta ostatnia z "różkami". Ja też 2 dziecięce zrobiłam, czas zaopatrzyć rodzinkę na nowy sezon. pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo tych czapek. Ta ostania podoba mi się najbardziej. Ja mam duże zaległości i nie wiem, czy zdążę. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń