wtorek, 17 stycznia 2017

BOTKI ALEKSANDRYJSKIE

Kolega mojego syna został szczęśliwym ojcem małego Aleksandra Wielkiego, więc tej okazji nie mogłam pominąć i zrobiłam maleńkie boteczki, które zagrzeją małe stópki w pierwszych miesiącach życia, przypadających w chłodnym czasie. Łopatologiczny opis bogato ilustrowany znalazłam na blogu Alicji-Za woalką pt. Paputki dla dzidziusia bez zszywania. 
Bardzo wiele takich boteczków już wydziergałam, ale ciągle poszukuje nowych dróg .Największa zachęta do odgapienia było magiczne słowo "bez zszywania". No i zrobiłam.




Wzór bardzo dobrze rozpisany przez Alę, właściwie można iść jak po sznurku, a efekt, ja  jestem zadowolona. Boteczki ciepłe i puchate dzięki grubemu wzorowi, starałam się dodać im trochę męskości szarym kolorem przodów i czarnymi sznurówkami.


Szczegóły techniczne:
Wzór:  Paputki dla dzidziusia bez zszywania.  Opis z bloga Za woalką
Włóczka: Resztki miękkiej puchatej włóczki w kolorach białym i szarymz mojego koszyczka
Druty: całość na nr 4