środa, 23 grudnia 2015

MIGDAŁY PO RAZ DRUGI

Kolejny raz sięgnęłam po autorski, bardzo oryginalny projekt Migdał. W lutym robiłam ten szal po raz pierwszy: tutaj. Tym razem zaszalałam z kolorem i szal mieni się barwami bardzo fajnej włóczki tracking kcolor. Obecna wersja powstała dla zaprzyjaźnionej Gosi, która mieszka na Obczyźnie. Mogliście ją poznać w poprzednim poście na naszym międzynarodowym krakowskim spotkaniu.




Najpierw były trzy kawałki




Kawałki łączyłam szydełkiem. Użyłam do tego melanżowej włóczki i efekt mi się podoba. Krawędzie wykończone i-cordem. To moja ulubiona metoda, taka wełniana kropeczka nad "i". Też ciekawie wygląda z włóczki melanżowej.


Szal wyszedł znacznie dłuższy niż poprzednik. Prawie mi pokoju brakło przy blokowaniu!


Zbliżenie na detale....









Najważniejsza chwila dla dziewiarki:  Gosia zadowolona z udziergu!!!! 
To zdjęcie dla mnie bezcenne. O to mi chodziło!
Dziękuję Gosiu!





Szczegóły techniczne:
Wzór: wariacje własne na bazie  kombinacji Migdał
Włoczka: 20 dag (2 motki)beżowej Cashmere i 20 dag (2 motki) melanżu rudości nr 538 Trekking Color Zitron. 75% wełna superwash,
              25% poliamid (420m/10 dag)
Druty:  nr 4.

poniedziałek, 14 grudnia 2015

MIĘDZYNARODOWE SPOTKANIA ROBÓTKOWE W KRAKOWIE

W świątecznym już i zawsze pięknym Krakowie, w niezbyt piękną sobotę odbyło się międzynarodowe spotkanie dziewiarskie>
Nasze Kółko Dziewiarskie reprezentowałam razem z Kasią- w nowej chuście z Ingi z Włóczek Warmii i z Agą -w chuście Flower.


 

Umówiłyśmy się jak wszyscy w Krakowie "pod Adasiem" na Rynku. Gosia czekała na nas z niecierpliwością. Przybyła do nas z Piotrkowa, a tak w ogóle to z Niemiec. Gosia od lat mieszka za granicą. Jest pasjonatką rękodzieła i sama robi cudnie na szydełku i ostatnio tez na drutach stąd nasza blogowa, wirtualna znajomość. Gosia chętnie odwiedza polskie blogi, gdzie szuka inspiracji do swych prac, a znajduje oprócz wzorków fajne koleżanki.

Na spotkaniu w czekoladziarni na Szewskiej oprócz degustacji pysznego napoju była degustacja włóczek. Na pierwszym planie farbowanki Asi z Włóczek Warmii. Inni goście trochę dziwnie patrzyli jak głaskamy i miziamy włóczki i podniecamy się kolorami!


Były też urocze prezenty i dużo dużo radości!!!!!






Buszowałyśmy po Krakowskim rynku na stoiskach rękodzieła na kiermaszu świątecznym. Jak widać każda z nas otulona swoim własnym udziergiem. Kasia też w nowej chuście, chociaż słabo ją widać.






A później spacerek po starym Krakowie ze mną w roli przewodnika.
W tle kościół św. Andrzeja i widok z Grodzkiej w stronę Wawelu



A na Grodzkiej spotkałyśmy chłopczyka z zapałkami, do tego był ubrany dzianinowo i kolorowo- sweter z resztek we wszystkich kolorach. Twierdził, że sam udziergał...



Na Placu Mariackim... Uwielbiam oprowadzać "wycieczki" po Krakowie



Pod starymi murami w pobliżu Bramy Floriańskiej



SPOTKANIE BYŁO FANTASTYCZNE!!!
Nasza wirtualna Koleżanka, Gosia okazała się bardzo miłą i ciepłą Kobietą z którą fajnie dzielić swoją piękną pasję !!! Teraz znamy się już na prawdę!

Przy okazji pozdrawiam serdecznie moje już poznane osobiście Kochane Koleżanki Elę z bloga Dzianinowe Studio, Gosię z bloga -Zakątek Gosi i Gosię z Katowic, którą znacie z Ravelry. Wszystkie jesteście Kochane i Wspaniałe w realnym świecie i w naszym dziewiarskim!!!
Nasze spotkania wspominam z radością i planuję następne!




piątek, 4 grudnia 2015

FIOLETOWA CZPKA TRILLI LILI

Z cudownej wełenki baby merinosowej Trilli zrobiłam prosta czapkę. 
Pierwszy raz na moich drutkach gościłam tę cudowną miękką, aksamitną, puszystą, sprężystą włóczkę. Kolor też rewelacyjny, mieni się magicznie. Cena wysoka, nie może być przecież wszystko na plusik! Ale to w końcu Campolmi, firma z wyższej półki. Wiedziałam,że 1 motek to za mało na tę czapkę, ale nie chcąc zwiększać kosztów, gdy brakło Trilli pod koniec dodałam w co drugim rządku inny, bardzo podobny fiolecik i jest OK.



Na tym zdjęciu wyraźnie widać mieniące się kolorki fioletu


Wzór całkowicie Gabidrutkowy i od razu się dzielę jakby się ktoś miał ochotę poczęstować:

OPIS WYKONANIA:
Nabrałam na druty nr 3 96 oczek. Ściągacz 2:2. Po ściągaczu zmieniłam druty na nr 5, dołożyłam 7 oczek i przerabiałam po lewej stronie czapki  jerseyem prawym, żeby sobie ułatwić pracę. Nie lubię w okrążeniach jerseya lewego a taki chciałam uzyskać na prawej stronie. Można by było w okrążeniach robić wzorem francuskim, ale na to miałam zbyt mało włóczki.
Na koniec podzieliłam oczka na dwa druty i trzecim zakończyłam na prosto (metoda trzech drutów). Końcówki połączyłam i złapałam nitką w połowie odcinka. Brzmi skomplikowanie, ale na zdjęciu widać o co chodzi.
Czapka po zmierzeniu na płasko (czyli chcąc uzyskać wymiary obwodu należy pomnożyć przez 2)  ma następujące wymiary: ściągacz 25 cm bez naciągania, cała czapka w pionie 28 cm, szerokość czapki w górnej partii też 28 cm
Powodzenia!

Na poniższym zdjęciu widać jak poradziłam sobie z brakiem włóczki w górnej partii.
W rzeczywistości nie jest to widoczne.


Szczegóły techniczne czapki :
Wzór: Gabidrutkowy
Włóczka: 1 motek 50 g TRILLI Campolmi nr 30 Merinos Extrafine Baby Irrestringible
(100% wełna Lana 150m/10 dag) i resztki innej fioletowej
Druty: 3 na ściągacze, całość na nr 5

środa, 25 listopada 2015

ROBÓTKOWE SPOTKANIA W BIBLIOTECE

Dzisiaj będzie kolejny odcinek z serii opowieści o naszym bibliotecznym klubiku robótkowym. Chłodna jesień i długie wieczory sprzyjają naszej wełenkowej pasji. Robótkowo więc wiele się u nas dzieje. Przeważają czapki i szaliki, cała gama wzorów i kolorów. Jak piszę te słowa i wklejam zdjęcia to już widzę, że nie uwieczniłam wszystkich wyrobów. To najlepiej świadczy o moim zapamiętaniu w zachwytach i robótkowych dyskusjach. Jakby nas ktoś słyszał spoza "branży" to miałby wrażenie,że nie do końca zdrowe na umyśle kobitki motają się we włoczkach.No cóż, są różne przypadki... Zobaczcie sami fotorelację z naszego wtorkowego wieczoru w bibliotece:


Zachwyciły nas włóczki Flower Alize, szczególnie Alinkę, która zaszalała i wzorami i kolorami.



Ania udowodniła,że czapka Magnolia, to udany wzór i prezentuje się świetnie zarówno w szarościch jak i w zielono-fuksjowym mixie. Powyżej, wariacje na temat Magnolii - dzieło Agi




Moherkowe kwiaty na moherkowej czapce to też dzieło Alinki. 
Poniżej śliwkowa czapka z Trilli na moich drutkach:


Kolejna Poopy z kwiatkiem  (na ostatnim planie zdjęcia) w różo-fioletach i druga zielono bordowa na drutkach Alinki. Ten wzór też ciągle na topie. Tutaj opisywałam go dokładnie.


Zielona liściasta czapka która zeszła z Ani drutków. Robiłam taką dla Helenki, TUTAJ jest wzór.


A ten oryginalny szal wydziergała Ela. Budzi duże zainteresowanie:




 Na koniec jeszcze coś z mojego koszyczka. Plecie się spódniczka Lanesplitter dla przyjaciółki, TUTAJ opisywałam moją identyczną , a to zielone to Raindrops, zgapione w ogromnym zachwycie od Beatki z bloga: Mój robótkowy świat". Jak zobaczyłam to cudo to wiedziałam, że muszę, bo się uduszę! No i tak się u nas wszystko wokół robótek obraca, wzajemne inspiracje, wełenki itp.
czy u Was też? !!!


wtorek, 17 listopada 2015

JEDEN MAGICZNY MOTEK A TYLE RADOŚCI !

Czasem wystarczy jeden motek ślicznej włóczki, by móc czerpać mnóstwo radości z dziergania. Właśnie z jednego moteczka melanżowego Magica Fine w smakowitych kolorach karmelu, miodu i czekolady wyplotłam ogrzewacze na główki trzech pokoleń znajomych Pań. Czapka jest dla mojej koleżanki Moniki, opaska dla Jej Mamy, a mała Poppy dla uroczej Siostrzenicy.



Kilka lat temu robiłam taką czapkę z Delight Dropsa. Wzór wygrzebałam z mojego magicznego segregatora z działu "Czapki", było to właściwie tylko zdjęcie, resztę dopracowałam. Jak go drukowałam to nie miałam jeszcze bloga więc nie przywiązywałam wagi do linków.
Jak kogoś zainteresuje to dzielę się opisem:

 CZAPKA Z ASYMETRYCZNIE UMIESZCZONYM WARKOCZEM - OPIS:

Na druty 4,5 nabrać 33 oczka. Przerabiać wzorem angielskim zwanym ściągaczem patentowym
na taką długość, aby stanowił obwód głowy. Połączyć koniec z początkiem w obwód zszywając wzdłuż . Teraz nabrać wokół obwodu na górnej krawędzi  96 oczek, co stanowi wielokrotność liczby 12. Są to oczka z których powstanie denko czapki. Kształtowanie denka poprzez ujęcia wykonujemy w co drugim okrążeniu.Przerabiamy więc w okrążeniach przy tym w co   drugim okrążeniu co 10 oczek przerabiamy dwa oczka razem, w kolejnym parzystym okrążeniu co 9 oczek dwa razem i tak dalej, aż do momentu, gdy uzyskamy 1 oczko i dwa razem. Przy tym każde nieparzyste okrążenie to oczka prawe bez ujmowania. Pozostałe oczka nabieramy na nitkę i zawiązujemy.


Pozostaje jeszcze wykonanie ozdobnego warkocza. Nabieramy na niego 14 oczek na krawędzi denko -otok, w miejscu zszycia krawędzi otoka. Przerabiamy najpierw tylko 7 oczek ściągaczem 1:1. Robimy dość długi pas, tak,aby z drugim pasem, który wykonamy analogicznie z pozostałych 7 oczek dało się wypleść zgrabny warkoczyk. Fajnie jak oba pasy różnią się kolorem. Po spleceniu oba przyłączymy na dolnej krawędzi.Można warkocz przymocować w kilku miejscach, delikatnie,żeby ładnie leżał.

Na koniec na całej drugiej, dolnej krawędzi czapki nabieramy oczka podobnie jak od góry, ale wykańczamy i- cordem, co bardzo ładnie wygląda z melanżowej włóczki. Tutaj filmik jak wykańczać i- cordem.

Teraz tylko chowamy nitki i cieszymy się ,że było mało do zszywania oczywiście z czapki !

Częstujcie się opisem i frajdy przy dzierganiu życzę!



Szczegóły techniczne rudej czapki z warkoczem:
Wzór: Zgapiony na blogu Wioletowe włóczki jest też nana Ravelry : Sideways Grande Cloche by Laura Irwin

Włóczka: 0,5 motka 10 dag Magic Fine 552 (50% wełana, 50 % poliamid; 300m/10dag)
Druty: 4 na denko i 4,5 na ściągacz

 Szczegóły techniczne kolorowej czapki z warkoczem:
Wzór: Wygrzebany w sieci dawno temu, więc nie mam linka
Włóczka: 1 niecały motek Delight Drops 11 (75% wełna superwash, 25% poliamid, 350m/10 dag)
Druty: 3,5 na ściągacze, całość na nr 4







Szczegóły techniczne małej czapeczki z kwiatkiem:
Wzór: Poppy by Justine Turner, a tutaj polskie tłumaczenie Poopy- wg Effci 
         i kwiatuszek- wzorek na kfffiatki 

Włóczka: 0,3 motka (10 dag) Magic Fine 552  (50% wełna, 50 % poliamid; 300m/10dag)
Druty: 4,5 na ściągacze, całość na nr 5

Reszta włóczki z czapek wystarczyła akurat na opaskę. Wykorzystałam włóczkę do ostatniego centymetra.





Szczegóły techniczne opaski na uszka:
Wzór: ściągaczowy splot kłoskowy: tutaj jest schemat
Włóczka: resztki ok. 0,2 z 10 dag motka  Magic Fine 552 (50% wełana, 50 % poliamid; 300m/10dag)
Druty: nr 4