W piękny sierpniowy poranek w Łagowie spotkałyśmy się z Elą - DZIANINOWE STUDIO. spotkanie nie bylo przypadkowe, od dawna się kontaktujemy rozwijając naszą wielką pasję drutkową. Jak zobaczyłam te piękne zdjęcia z Łagowa to spragniona urlopu też chciałam się znaleźć w takim cudownym miejscu.Ela pospieszyła z pomocą i mogliśmy wyruszyć na wakacje! Wśród zielonych lasów i jezior znaleźliśmy ciszę i spokój,mnóstwo tras rowerowych, zamek Joannitów, bunkry Międzyrzeckiego Regionu Umocnionego, wielkie majestatyczne ptaki, bukowiny, grzyby, ryby i cudowną, zieloną przyrodę w rozkwicie lata. Z myślą o Ewie -EWAKUACJA wdychałam upajające wonie lasu, grzybów i pól rozkwitłych koniczyną. Właśnie w takiej scenerii odbyło się nasze spotkanie zapalonych druciarek. Ela jest wspaniałą, piękną kobietą z klasą i prawziwą damą. Już teraz wiem jak brzmi Jej głos, jak w Jej sprytnych rączkach śmigają druty i wogóle jaką jest ciepłą i wspaniałą kobietą. Jestem szczęśliwa,że udało mi się Ją poznać najpierw na blogu, a teraz spotkać osobiście. Razem ze swoją Córką i Zięciem i małym słodkim Szymciem przyjechali do nas do Łagowa.Tak jak pisała Alejandra MADE BY ALEJANDRA po spotkaniu z Małgosią, my z Elą też czułyśmy się jak na spotkaniu po latach, jakbyśmy się znały wiele lat.Bardzo chciałabym osobiście poznać Małgosię-RADOSNA TWÓRCZOŚĆ, Wiolę- ALL SHADES OF BLUE, Martę i Karolinę MAIKA BEZ METKI, Jolę-BABOJOLOWY ZAWRÓT GŁOWY, AsięWŁOCZKI WARMII i wiele innych dziewiarek bliskich mi w wirtualnym świecie!!!Na tegorocznym wyjeździe dziergałam z zakupionych u Asi Włóczek warmii Pozdrawiam serdecznie po wakacyjnych przeżyciach. Wspaniale spotkać się w realu! Dziękuję Elu!!!!!
A u Eli na blogu : DZIANINOWE STUDIO artystyczna fotorelacja ze spotkania, autorstwa Jej Córki!
A u Eli na blogu : DZIANINOWE STUDIO artystyczna fotorelacja ze spotkania, autorstwa Jej Córki!
Polubiłyśmy się bardzo już w wirtualnym świecie |
Oczywiście obie we własnoręcznie wydzierganych bluzkach |
Obie modelki w kolczykach wykonanych przez Anię |
Dostałam od Eli piękny rudy szal, którym się od razu otuliłam |
Robimy kałużowego kołowca z Justy szmaragdowej z Włoczek Warmii |
Jak zobaczyłam tę tuniczkę u Eli :klik to wiedziałam,że muszę zrobić sobie coś z tymi cudnymi listeczkami. Tym razem wydziergałam bluzeczkę od dołu, bezszwowo na okrągło. Pod pachą dodałam na komonkowe rękawki i robiłam przód i tył oddzielnie. Dekolt łezka, chyba mój ulubiony spięłam lenkową nitką z nanizanymi koralikami.Nad dekoltem musiałam się nagłówkować żeby nie zepsuć wzoru listkowego. w końcu po prostu go rozdzieliłam i sam się ułożył.Wymodelowałam go tylko pod szyją.
Włóczka Lenka 30 dag z Włóczek Warmii (6 motków, bo to grubsza Lenka, 95m w 50 g)
Druty: Bambusowe nr 4
Wzór: własny, zainspirowany tuniką Eli
A tutaj zapowiedź tuniczki, którą robię z włóczki od Eli |
Gabi- wspomnienia wracają...Cudnie było Cię poznać. I tyle ciepłych słów na mój temat- wzruszyłaś mnie bardzo. Dziękuję:-)
OdpowiedzUsuńElu, cała przyjemność po mojej stronie. grzeją mnie miłe wspomnienia ze spotkania i rudy otulaśny od Ciebie, a w rękach przybywa tuniczki bąbelkowej też z włóczki od Ciebie. Ściskam serdecznie
UsuńDziś znalazłam to miejsce. Podoba mi się. Dodałam Twój blog do czytnika.
OdpowiedzUsuńTakie spotkania są niezwykle cenne. Piękne robótki.
Pozdrawiam cieplutko i również zapraszam na mój blog :)
Witam na moim blogu, szybko pospieszyłam z rewizytą i spodobało mi się, będę Cię odwiedzać. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńteż trafiłam tu dzisiaj:)
Miło się czyta takie wpisy i zazdroszczę spotkania.
Wiolu, złożyłam rewizytę, pięknie u Ciebie.A co do spotkania to w realu smakuje bardziej i w ogóle dziewiarki to świetne Kobiety. Pozdrawiam druciarsko!
UsuńGabrysiu już pisałam u Eli, że ogromnie zazdroszczę spotkania (byłyście blisko mnie), cudownie, że mogłyście spotkać i poznać I świetnie bawić.
OdpowiedzUsuńTo musiało być cudowne uczucie :)
Mam nadzieję, że kiedyś również będziemy mogły się spotkać i poznać.
Pozdrawiam gorąco :)
Jolu, rozmawiałyśmy o Tobie,spotkanie było świetne i szkoda,że nie umówiłyśmy się w trzy. Wszystko do nadrobienia! W pięknych okolicach sobie żyjecie.Fajnie,że trzymamy się razem!Całuski serdeczne z rowerowych szlaków!
UsuńBardzo nam miło! My również pragniemy spotkania :) Najpierw przeczytałam relację z Waszego spotkania u p.Eli. Zobaczyłam tylko fotki i wiedziałam, że to musisz być Ty! Nikt nie robi tak cudownych dekoltów w sweterkach! Nie myliłam się :) Coś w tym jest, że w wirtualnym świecie można się poznać pisząc do siebie, komentując. Potem, jak jedziesz na spotkanie w realu, wiesz czego można się spodziewać, co dana osoba lubi, jaka mniej więcej jest. Super sprawa i mam nadzieję, że kiedyś się zobaczymy. Może nawet wszystkie ;)
OdpowiedzUsuńPa, Marta
Dziewczyny, ja też mam nadzieję,na wielkie wspólne spotkanie. Co do dekoltów to zawsze chętnie podzielę się doświadczeniem. Obiecane zdjęcia torebki mam, ale się zastanawiam czy Wam posłać na Maila czy na blogu umieścić. Może obfocę wszystkie moje torebki i wrzucę z dedykacją dla Waszego sympatycznego duetu.Pozdrawiam Druciarsko!
UsuńPoproszę zdjęcia wszystkich torebek :) Mam bzika na ich punkcie ;)
UsuńPa, Marta
To prawda Marta- dekolty są cudne. Widziałam na zywo i wpadłam w zachwyt:-)
UsuńZazdroszczę tego spotkania. Żałuję, że mieszkam tak daleko od Was.
OdpowiedzUsuńLubisz wędrować, więc może wybierzesz się kiedyś na podkarpacie. Zapraszam i ciepło pozdrawiam:)
Marta, na pewno gdzieś na wakacyjnych szlakach się spotkamy. My na prawdę z upodobaniem zwiedzamy Polskę, a odkąd mam kontakt z Wami to zawsze mam na myśli spotkania drutkowe przy okazji. Więc mówię DO ZOBACZENIA!
UsuńGabrysiu,cudowne spotkanie z Elą...Łezka mi się w oku zakręciła... Ściskam:)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, rozmawiałyśmy też o Tobie i na pewno kiedyś się spotkamy. Jestem optymistką i poza tym wiem,że chęci mamy na pewno a to uskrzydla!!!!!Całuski!
UsuńZazdroszczę spotkania, bo obie Was cenię i baaardzoo lubię, Gabrysiu, proponuję w następne wakacje zrobić rajd po Polsce i tym sposobem może zawitasz na Suwalszczyznę? Ewentualnie zrobić jedno wspólne spotkanie ze wszystkimi gdzieś w samym środku Polski, ja bym chętnie na takie spotkanie wyruszyła:) Chyba , że masz ochotę przyjechać 6 września do Białegostoku na spotkanie robótkowe , w którym , jeżeli nic się nie zmieni , będę uczestniczyć. Z każdego zdjęcia bije od Was pozytywna energia:) Pozdrawiam serdecznie i życzę sobie szybkiego spotkania w realu:))))
OdpowiedzUsuńWiolu, i o Tobie rozmawiałyśmy z Elą bo także należysz do naszych najulubieńszych kręgów wirtualnych druciarek. Właśnie mówiłyśmy z Elą,że nawet w wirtualu czuje się pewne wibracje, które sprawdzają się w rzeczywistości. Eli i mnie sprawdziły się w 100%.^ września jest em zajęta na trzebińskim rynku, bo to dzień narodowego czytania Sienkiewicza.To pomysł prezydenta Komorowskiego więc nie mogę odmówić, chociaż sercem będę z Wami i najchętniej byłabym z Wami. Pozdrawiam druciarsko i czekam na zdjęcia drutkowania!
UsuńŚwietny pomysł z tym spotkaniem w centrum Polski:-) Szkoda, że Suwalszczyzna tak daleko...I całym sercem podpisuję się pod tym, co napisała Gabi:-)
Usuń