Nasze druciarskie i robótkowe dusze są sobie bliskie i zawsze chętnie się spotykamy, oczywiście z sobą nawzajem i ze swoimi robótkami. A kiedy chcemy zjeść pizze to też mamy przy sobie robótki, bez nich nigdzie się nie ruszamy.Na spotkaniach najważniejsze druciarskie tematy i wirtualne przyjaźnie z dziewiarskiego światka (wolne miejsce przy stole- wiadomo dla Kogo). Oto kilka zdjęć z naszych spotkań.Czasami kelnerka ma dylemat, gdzie postawić zamówione dania. Jej mina bezcenna...
Zdjęcia zrobione w restauracji
Stary Młyn w Trzebini. Dziękujemy Miłym Paniom za sympatyczną atmosferę i cierpliwość do klientek zakręconych wokół włóczek i robótek.
|
Kasia, Gabi, Aga i Ania |
|
Tutaj stare udziergi |
|
Rękodzieła wszelkie- dziergadła frywolitki i biżuteria |
|
Alkohol Chateau Dziewiarska Moc otrzymany (do domowego spożycia)
od zaprzyjaźnionej z nami dziewiarki Eli - Dziewiarskie Studio |
|
Nowe udziergi i próbki... |
|
Wszystkie posiadamy kosmetyczki, piękne dzieło zaprzyjaźnionej dziewiarki Gosi- Radosna Twórczość |
|
Narada, co najpierw dziergać i jakie włóczki i wzory koniecznie dokupić |
|
Wszystkie chętnie nosimy na sobie nasze dzieła |
Eh... szkoda, że jesteście tak daleko. Jak oglądam Twoją fotorelację to aż mi się buzia śmieje :) Kocham te klimaty!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Marta
Dziękuję Martuniu, cenimy sobie nasze przyjaźnie z całej Polski. Pozdrawiamy Pomorze!
OdpowiedzUsuńFajne spotkanie, pogadanie, pomizianie, obejrzenie, porównanie, zaplanowanie, picie, jedzenie i na dodatek fajne towarzystwo. Tylko zazdrościć.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Aniu, dobrze to ujęłaś.Jest super, zapraszamy i pozdrawiamy serdecznie!
UsuńFajne te Wasze spotkania :) Muszę pomyśleć o spotkaniu w moim mieście. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa prawdę warto. Robótkomaniaczki to wspaniałe Dziewczyny!Pozdrawiamy serdecznie!
UsuńKocham takie spotkania :)
OdpowiedzUsuńhttp://wharmonii.blogspot.com/
Są wesołe i bardzo inspirujące. Pozdrawiamy serdecznie!
UsuńFajne spotkanie, tak trzymajcie! Pozdrawiam świątecznie:)
OdpowiedzUsuńMartuś, może uda mi się spotkać także z Tobą w Krakowie.A w ogóle to zapraszamy do nas! Pozdrawiam serdecznie
UsuńFajne udziergi i spotkanie. Szkoda, że ja tak daleko mieszkam od wszelakich tego typu zgrupowań.
OdpowiedzUsuńAniu, może i u Ciebie jakieś zakamuflowane dziewiarki mieszkają.Mnie było łatwo je wytropić bo w bibliotece pracuję, a to centrum informacji jest! Pozdrawiam serdecznie!
UsuńTylko pozazdrościć takich spotkań:) Ciekawą zieleninę tam widziałam;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu, spotkania są na prawdę cudne, a to zielone to cienizna Lanagold 800 i zarazem tuniczka steel light, którą Aga robi dla swojej pięknej córki. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńMoje Kochane- dziękuję ( wiecie za co:-). Jestem z Wami całym serduchem. Buziaki dla Was:-)
OdpowiedzUsuńUdziergi piekne:-)
Zapomniałam zapytać: Czy Wy nosicie z sobą ubranka na zmianę?:-)
UsuńElu, to zdjęcia z kilku spotkań. Wybrałam najfajniejsze. My też Dziękujemy, wiesz za co, zawsze jesteś z nami i całuski serdeczne!
UsuńAż miło na Was dziewczyny popatrzeć, na dziergadła też, pozdrawiam Was bardzo serdecznie:)
OdpowiedzUsuńWiolu, pozdrawiamy serdecznie. Twoich plenerów i tak nie pobijemy, chociaż jak się ciepło zrobi to będą zdjęcia z ogródka kawiarnianego.Pozdrawiamy serdecznie!
UsuńWiolu,Twoich plenerów i ślicznych zdjęć nie przebijemy. Pozdrawiamy serdecznie!
UsuńEhhh... ale Wam to dobrze ;)
OdpowiedzUsuńTe serwetniki... takie zielone i czerwone, to... coś mi się wydaje, że same sobie stoliki dekorowałyście;) bo za ładne na "stacjonarne";D
Pozdrawiam:)
Też zwróciły naszą uwagę, jak wszystkie rękodzieła jakie gdziekolwiek są.To nie nasze dzieło,ale pasuje nam do konwencji. To na prawdę miłe miejsce. Pozdrawiamy serdecznie!
Usuń