od lat niezmiennie podziwiam Jej sweterki. Wiem,że nie tylko ja podziwiam! Często je robię dlatego,że zachwyciła mnie Jej wersja danego projektu. Było tak z Tiramisu i z Juniperkiem i z Casual Lace i pewnie jeszcze wiele takich zgapień zobaczycie na moim blogu. Gosia to przemiła i ciepła kobieta, przy tym prawdziwa Dama- od czubka eleganckiej fryzurki po końce pięknych paznokci. Nasze pierwsze kroki skierowałyśmy oczywiście do Pasmanterii skąd wyszłyśmy z alpakowym moherkiem na zimowe czapki.
To najlepsza Pasmanteria w Katowicach przy ulicy św. Jana. Miła Pani nawet zrobiła nam zdjęcia. Wybór włóczek powalający!!!
Oczywiście ze sklepu nie wyszłyśmy z pustymi rękami. Gosia wybrała włóczkę w kolorze bzu, a ja petrol i musztardowy. Coś z tego wyczarujemy na chłodne dni. To piękne moherki z alpaki z cekinami- Lace Paillettes z Lana Grossa.
Była pyszna kawa i lody, przy tym oglądanie robótek i omawianie wzorów. To na prawdę niesamowite jak pasja łączy ludzi. Miałam okazję to poczuć w Łagowie Lubuskim, gdzie spotkałam Elę -blog: Dzianinowe Studio i Gosię- blog- Radosna Twórczość, w Krakowie. Teraz lubimy się jeszcze bardziej po spotkaniu z twarzą w twarz, jestem pewna,że z Gosią będzie tak samo!
POZDRAWIAMY DRUCIARSKO Z KATOWIC !
Cudowne spotkanie! Gabrysiu, a kiedy my się zobaczymy? :) Pasja łączy, i to bardzo. Piękny sweterek masz na sobie. Rozumiem, że na jego temat szykujesz już kolejnego posta ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki, Marta
Martusiu, na nasze spotkanie też przyjdzie czas! Pasja bardzo łączy baardzo, a kto ma pasję ten ma i odpowiednie nastawienie do innych Pasjonatek. Każde kolejne spotkanie mnie o tym przekonuje.Sweterek czeka na swoje 5 minut, to moja wersja Asjowej New Way na bazie konstrukcji Cocachin. Pozdrawiam druciarsko!
UsuńGabi- już Ci zazdroszczę:-) Ale Ty masz taki dar przyciagania ludzi, więc jeszcze niejedno spotkanie przed Tobą:-) Uściski i buziaki:-)
OdpowiedzUsuńElu, wszystkie robótkowe pasjonatki to Wspaniałe Dziewczyny! Kolejny raz się przekonałam. Takie spotkania są bardzo miłe i trzeba je powtarzać. Pozdrawiam serdecznie!
Usuńdziękuję za pozdrowienia ja też was serdecznie pozdrawim
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę i miłe słowa!
UsuńBardzo miłe są spotkania w realu. Jeśli Warszawa Ci po drodze to zapraszam na kolejne spotkanie w większym gronie. Informacje znajdziesz u mnie. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, na warszawę też przyjdzie czas. Bardzo dziękuję za zaproszenie, chętnie się przyłączę do warszawskich dziewiarek. Pozdrawiam!
UsuńTakie spotkanie to radość-zazdroszczę Wam.Może kiedys spotkamy się w większym gronie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Tak, Małgosiu, radość i zupełny brak ograniczeń mentalnych mimo pierwszego w życiu spotkania.Chętnie się spotkam jak będzie okazja. Pozdrawiam cieplutko!
UsuńTakie spotkanie, to czysta przyjemność:) Troszkę zazdraszczam:) i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKrysiu, jest czego zazdraszczać, druciarka z druciarką to zawsze wspólny język znajdzie i przyjemność ogromną ze spotkania! Pozdrawiam serdecznie!
UsuńGabrysiu,cudne są spotkania dziewiarek,nawet jeśli są krótkie. Tęsknię za Tobą... A nie zgubiłyście się w tej pasmanterii? I takie skromne zakupy tam poczyniłaś? I jeszcze jedno-piękny sweterek masz na sobie. Ślicznie w nim wyglądasz.
OdpowiedzUsuńGosiu, ja też tęsknię i bardzo ciepło wspominam nasze krótkie spotkanie. Radość w tym,ze nie było ostatnie i znowu będzie jak okazja się nadarzy! Pasmanteria cudowna i bardzo mila Pani. Miałyśmy taki wybór,że trudno się było zdecydować. Może dobrze,że czasu mało, gdyż najchętniej wykupiłybyśmy cały sklep! Jakie to fajne,że sweterek zauważalny, wkrótce więcej o nim napiszę. Dziękuję i ściskam serdecznie!
UsuńTakie spotkania dziewiarek to fantastyczna sprawa, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak Reniu, polecam Wszystkim. Najlepiej zorganizujmy się na wspólnym spotkaniu Dziewiarek RP. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńGabi kochana, czy to naprawdę o mnie te wszystkie superlatywy? ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję za przesympatyczny wpis. Jak to miło wrócić wspomnieniami do tamtego fantastycznego popołudnia, kiedy wreszcie miałam okazję poznać Cię osobiście :) A tym czytelniczkom bloga, które jeszcze takiej okazji nie miały, podpowiadam, żeby zrobiły to jak najszybciej, bo Gabi jest fantastyczną osóbką! I choć trudno to sobie wyobrazić, na żywo jeszcze sympatyczniejszą niż przez internet :)
Serdeczności dla Ciebie i wszystkich czytających bloga dziewczyn!
Gosiu, samą prawdę napisałam! Ja też dziękuję za miłe słowa i nieustającą inspirację! Oczywiście mam nadzieję na następne spotkania. pozdrawiam cieplutko!
UsuńPrzyjemne są takie spotkania. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTak fantastyczne. Wszystkie spotykane Dziewiarki to Wspaniałe Dziewczyny!Pozdrawiam cieplutko!
UsuńBardzo dobry pomysł! Gabrysiu, jeszcze wiele takich spotkań przed nami. Może zawitasz też w moje strony?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Asia
Asiu, moim marzeniem jest odwiedzenie ukochanej Warmii, a odkąd poznałam Ciebie to marzę podwójnie! Całuski serdeczne!
UsuńTaki wybór włóczek i tylko takie skromne zakupy?:) Ja bym chyba wyszła z całym swoim plecakiem wypchanym do oporu:)) Moje pasmanterie to skromne małe klitki z małymi regałami gdzie wybierać nie ma w czym. Dlatego Wam zazdroszczę jak nie wiem co:)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu, to właśnie od tego nadmiernego wyboru w głowie mi się zakręciło i nie wiedziałam co brać! Całuski i druciarskie pozdrowienia!
Usuń